Po obejrzeniu "Domu 1000 trupów' który był inny do niczego nie podobny sadystyczny okrutny dziwny i porąbany.Ta część opowieści o Sadystycznej rodzinie mnie lekko rozczarowała ale nie do końca chciałem aby szeryf pozabijał tych popaprańców właśnie w taki sposób jak oni zabijali swoje ofiary i zawiodłem się. Wątek z zemstą szeryfa urywa się niby po to by zaskoczyć widza czymś nie aż tak oczywistym ale i było to do przewidzenia przecież jednego z członków rodziny milutkiego Tiny-ego nie z chwytano więc kwestią czasu było kiedy pojawi się i zabije kogoś np.szeryfa.Co do rodzinki nie lubiłem Baby fajna laska ciało ale strasznie mnie wkurzała zachowaniem , zabawny Tatuś Kapitan "klaun" Spaulding to postać komiczna i tyle na ten temat ;-) Otis zdaje się że najbardziej okrutny i krwawy gość duma rodziny i Mamusia ta postać szczególnie na przesłuchaniu przez szeryfa wypadła wręcz demonicznie i obłędnie bałem się jej ale szeryf załatwił sprawę. ogólnie całkiem dobry Horror nie aż tak porąbany jak "D 1000 T". Amerykanie mają dar do takich filmów z drugiej strony większość morderców i dziwnych zdarzeń mają na własnym podwórku więc wystarczy dobrze nagrać i domowe kino grozy jak znalazł...