to jest horror i strasznie glupi 1 lub2 na 10

Hehe akurat mamuśka w House of 1000 Corpses, czyli poprzedniej części też miała takie zębiska tutaj dali jakąś inna i już tak się nie wpasowała.

To jest horror. Horror nie musi wystraszyc, może obrzydzic, dlatego tez horrory dzielą się na podgatunki.

Niestety wielu ludzi ocenia horrory jedynie pod względem straszności i daje 2 na filmwebie, bo w ogóle się nie bali Freddiego.

Tak, masz świętą rację. Szczególnie w przypadku "Koszmaru z Ulicy Wiązów". Przyporządkowanie filmu do szczególnego gatunku często jest niemożliwe. Jeśli ktoś swoją ocenę uzależnia od tego jaki jest gatunek filmu, to za przeproszeniem jest idiotą, ponieważ nawet jeśli film oceniłby na powiedzmy 7, a po zobaczeniu mało znaczącego napisu zmienia ocenę na 2 to sugeruje że nieważne jaki zrobimy film, bo jeśli ktoś oceni go jako horror, to cała fabuła i gra aktorska pójdzie się pieprzyć "bo film nie był straszny".

To nie jest horror, nie ma tu żadnych zjawisk paranormalnych.

No i?

mlody 69 dalnie to jest horror tyle ze durny i slaby bardzo i wcale nei msuza byc zjawsika paronalrmne by byl horror

Zgadzam się. Horror to był przed. Film jest o tym co się dzieje po...czyli pościg za bandą psychopatów. Jest to thiller, kryminał, akcja...

Śmieszni jesteście z tym swoim wyobrażeneiem o horrorze. Mianowicie gówno wiecie a potem są nieadekwatne oceny. Mordercze Klowny z Kosmosu, to także horror, podobnie jak Martwica Mózgu.

no to moznaby pod takim gatunkiem wiekszosc filmow o psychopatycznych mordercach wrzucic, a sa jako thriller zapisane.

Owszem możnaby. Gatunek pod jakim jest zakwalifikowany dany film, tak naprawdę przecież nie ma większego znaczenia. Thriller, a horror to właściwie to samo. Ale w sumie rzeczywiście mógłby ten film zakwalifikowany inaczej, podobnie Dom 1000 trupów... wtedy filmy nie miałyby tak zaniżonej oceny przez laików którzy nie posrali się ze strachu, więc dają niską ocenę...

hm, w sumie to cos w tym jest, ale powiem tak - o ile teksanska masakra pila mechaniczna to dla mnie horror, chociaz w sumie film opowiada historyjke o psycholu-mordercy, to juz np. takie Saw (obojetnie ktora czesc) to wg mnie jest thriller a nie horror. I nie chodzi mi o poziom nastraszniea. Ale to jest w sumie topic na zupelnie inna rozmowe.

A ja pieprzę takie klasyfikacje... po co mi to?

"Thriller, a horror to właściwie to samo."

Bzdura. To dwa różne gatunki.

Thriller od horroru różni się tym, że nie występują w nim siły nadprzyrodzone. Milczenie Owiec jest thrillerem, Egzorcysta horrorem.

A ten film nie jest ani horrorem, ani thrillerem. Brakuje tu napięcia i grozy.

Gatunki tak naprawdę są dla picu, dla ludzi z czarno-białym myśleniem, wiele filmów ciężko do niego zaklasyfikować. Horrory, a Thrillery to DLA MNIE to samo. Ten film jest świetny, to swoisty pastisz horroru z elementami kina drogi... z resztą nieważne, po co wszystko szufladkować? Rożne są oblicza napięcia i grozy, ale z pewnością z Domem 1000 Trupów ten film się nierówna.

Nie, nie są dla picu. Są po to abyś nie włączył pornola przed rodziną myśląc że to kino familijne. Tak jak w muzyce tak i w filmie są gatunki. I nie powiesz mi że odróżnianie popu od jazzu jest dla picu? Pisząc że thriller i horror dla ciebie to to samo to tak jakbyś napisał że hardcore i death metal to to samo. Może dla nieobeznanego ucha - jednak różnice są bardzo wyraźne. Zadaj sobie pytanie czy dla ciebie Milczenie Owiec jest tym samym co np Noc Żywych Trupów.

Oba te filmy są dla mnie po prostu filmami, serio jakoś szczególnie nie zwracam na to uwagi. Zwracam uwagę na to jak odbieram dany film, co za różnica jaki gatunek ma na filmweb? Wykazywanie mi błędności poprzez skrajność jest bez sensu. Bękarty Diabła to momentami przecież też komedia, jak to u Zombie. Takiego Lycnha też czasem ciężko zaklasyfikować. Wszystkiego nie da wsadzić się w ramki, choć niektóre rzeczy tak.

ile razy mam ci durniu powtarzac ze to jest horror tylko durny nie straszny

Powtórz się pajacu jeszcze z 15 razy, bo nie każdy zauważył, że film nie jest w twoim guście. Zamknij oczy i szybko biegnij, a ściana sama cię znajdzie.

Jak jest słaby i nie w twoim guście, to pal wrotki oglądać Epokę lodowcową czy American Pie, a od Roba Zombie się odpier... Dotarło? Czy mam ci to narysować?

Spróbuję prościej, może w końcu zajarzysz. Skup się, bo nie mam zamiaru pisać tego samego na 15 różnych sposobów.
Nie chodzi mi o to, czy ten film twoim zdaniem jest kiepski czy świetny. Nie chodzi mi o to, czy dałeś mu ocenę 1 czy 10. Mam to gdzieś. Irytuje mnie jedynie to, że każdemu komu ten film się spodobał, próbujesz wmówić że nie mógł mu się spodobać, bo twoim zdaniem jest kiepski. Zero argumentów, tylko same twoje widzi mi się.
Choćbyś napisał jeszcze tysiąc takich samych wpisów, to czyjegoś gustu nie zmienisz. Jeśli komuś takie filmy się podobają, to twoje czepianie się tego nie zmieni. Więc z łaski swojej przestań spamować w komentarzach do tego filmu i sprawdź czy cię nie ma gdzie indziej. Na przykład na stronie wyborczej czy tvn, może dzięki twojemu spamowaniu im serwer padnie i w końcu zrobisz coś pożytecznego.
Z mojej strony pas.

no dobra juz jak sb chcesz i dobrze wiem jak jest ze ktos slaby film ocenia wysoko dobry slabo lub srednio ale niech sb kazdy gada jak chce ;d

Nie zamierzam Cię obrażać to tak do ogółu :) A co do charakteryzacji, to widzimisię Roba Zombiego wszystko :)