PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=484056}

Summer's Moon

Smash Cut
3,8 255
ocen
3,8 10 1 255
Smash Cut
powrót do forum filmu Smash Cut

Film rozpoczyna rewelacyjne intro, które narobiło mi smaka, choć wcześniej byłem nastawiony sceptycznie do tej produkcji.
Okazuje się, iż nie jest to może żadna rewelacja, ale w sumie całkiem udany rozrywkowy filmik dla fanów gatunku.
Historia nieco przypomina historię o malarzu, który niedoceniony przez krytyków zaczyna malować krwią. Co ciekawe jest to fabuła filmu H.G. Lewisa "color me blood red". Jednak ten film jest zdecydowanie lepszy.
po pierwsze dlatego, że fabuła jest znacznie rozbudowana. Tutaj mamy reżysera (David Hess), którego wszyscy mieszają z błotem. Wyśmiewany film o zabójczej laleczce-clownie komentowany jest słowami "it's so fake!"... gdy nasz bohater ma wypadek i ginie w nim jego świeżo poznana striptizerka (czy tam tancerka gogo, nie ważne) postanawia wykorzystać jej ciało na planie. Ode tej pory nasz reżyser nie będzie już tworzyć sztucznie wyglądających filmów...

Fabuła, w przeciwieństwie do "c m b r" jest rozbudowana i nie nudzi.
Jak łatwo się domyślić jest to film z przymrożeniem oka, sporo tu głupiego humoru, idiotyzmów, ale i paru niezłych gagów. tego również brakowało historii Lewisa. no i, przede wszystkim, mamy tu to z czego dziadek Hershell słynął, a czego jednocześnie nie zawarł w "c m b r" -gore. I to sporo tego gore. jest ono tandetne, miejscami do granic możliwości, a miejscami całkiem niezłe, ale zawsze rozrywkowe.

technicznie film jest świetny, jak na niski budżet. To miłe zaskoczenie. widziałem trailer do poprzedniego, głośnego filmu reżysera - "jesus christ - vampire hunter" i wyglądał on strasznie amatorsko. Sukces tamtego dziełka pozwolił twórcy na zebranie większego budżetu. I oto mamy film ze świetna jakością obrazu, dobrą praca kamery, dobrym oświetleniem i jako taką obsadą. nie twierdze, że mamy tu do czynienia z dobrymi aktorami, raczej znośnymi, ale jest tu kilka kultowych postaci.

Podsumowując dla fanów exploitation, zabawnej tandety i projektów typu hołd dla oldskulowych produkcji seans powinien być udany, ale reszcie odradzam.

ocenił(a) film na 6
kangur_msc_CM

aaai zapomniałem napisać o jednej z największych zalet filmu - muzyka jest genialna!

ocenił(a) film na 7
kangur_msc_CM

Zachęciłeś mnie do obejrzenia kangur, wydajesz się mieć obiektywne podejście. Miło przeczytać czasem dobrą recenzje filmu. Gratuluje.

ocenił(a) film na 6
kangur_msc_CM

W serialu "Mistrzowie Horroru" w odcinku "Cigarette Burns" historia krąży wokół motywu zaginionego filmu który podczas projekcji doprowadził widownię do obłędu, szału i aktów przemocy, pewien kolekcjoner (Udo Kier) wynajduje detektywa by odnalazł ostatnią kopię. Pomiędzy tymi dwoma historiami jest sporo podobieństw. W "Smash Cut" został również wspomniany niesławny Pasolini (reżyser "Salo, czyli 120 dni Sodomy", "Chlew"), który kręcił bardzo szokujące jak na swoje czasy filmy i umarł w brutalnych i tajemniczych okolicznościach. Zainteresowałem się tym filmem ze względu na grającą w nim Sashę Grey, która w sumie zagrała tak jak można się można było spodziewać po amatorce, czyli dość drętwo. Film ogląda się całkiem przyjemnie, scenarzystom nie brakowało poczucia humoru, no i w roli głównej stary wyjadacz David Hess.

ocenił(a) film na 6
kangur_msc_CM

Całkiem trafna recenzja. Kino klasy B, a może nawet C, które niejako nabija się samo z siebie. W założeniach miało być i przerysowanie, i tandetnie. Dlatego to obraz raczej dla koneserów tego rodzaju kina. Dodatkowo mogę potwierdzić, że muzyka jest tu bardzo dobra (kompozytor Michael Dubue przechodzi sam siebie momentami :)). A Sasha Grey wypadła słabo, przez cały film jest jakby nieobecna - niemniej jednak coś tam zagrać potrafi, co pokazała w "The Girlfriend Experience".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones